Sposób na cokół

Elżbieta Amborska, [email protected]

Cokół to nie tylko zabezpieczenie dolnej części ścian zewnętrznych przed zawilgoceniem i uszkodzeniami mechanicznymi. Stanowi też istotne dopełnienie architektury budynku i pełni funkcję dekoracyjną.

Cokół to górna część ściany fundamentowej wystająca ponad teren, która pełni funkcje izolacyjne. Jego brak może, ale nie musi, spowodować opłakane skutki. Stanowi on bowiem dodatkowe zabezpieczenie przed wilgocią. Przenikanie wilgoci do murów i jej podciąganie w ścianie powinna blokować hydroizolacja fundamentów i ścian zewnętrznych.

Generalnie przyjmuje się, że cokół powinien sięgać poziomu podłogi na parterze – jego wysokość waha się w granicach 30÷100 cm. Niższy cokół nie ma sensu, bo w czasie silnych opadów deszczu krople wody odbijają się od powierzchni gruntu do 30 cm wysokości. Wykonanie wyższego może być uzasadnione konstrukcyjnie lub ze względu na warunki klimatyczne panujące na danym terenie. Cokoły o wysokości 100 cm wykonuje się na przykład w budynkach podpiwniczonych, w których piwnica częściowo jest zagłębiona w gruncie, albo tam, gdzie zimą intensywnie pada śnieg.

Z kapinosem lub obróbką

Foto: Bolix

Aby cokół spełniał swoją funkcję ochronną, wykonuje się go jako cofnięty względem lica ściany (o 2÷3 cm) i lekko podcina tuż nad strefą cokołową. Otrzymuje się w ten sposób tzw. kapinos, który umożliwia odrywanie się kropli wody od elewacji. Podczas wznoszenia budynku musimy więc tak dobierać grubości poszczególnych warstw ściany, aby po jej wykończeniu uzyskać pożądany uskok. Dodatkowym zabezpieczeniem tynku elewacyjnego na krawędzi tuż nad cokołem, jest listwa okapnikowa. Jej montaż jest bardzo prosty, bo nasuwa się ją od góry na listwę startową (cokołową). Element ten odprowadza wodę z krawędzi elewacji, zabezpieczając ją jednocześnie przed uszkodzeniami i odrywaniem się tynku tuż nad uskokiem. Aby zwiększyć trwałość połączenia listwy startowej, ocieplenia i wykończenia elewacji, niektóre listwy okapnikowe fabrycznie wyposażone są w siatkę zbrojącą. Takie listwy montuje się przed ułożeniem siatki zbrojącej pod tynk elewacyjny, ponieważ ta powinna przykrywać siatkę okapnika.

Poza lico ściany cokół wysuwa się zazwyczaj wtedy, gdy rozwiązanie takie wymuszają popełnione wcześniej błędy albo stan techniczny obiektu już istniejącego. Mogą narzucać go też rozwiązania architektoniczne, które mają nadać budynkowi efektu masywności (cokoły cofnięte dodają budynkowi lekkości). W takich sytuacjach bezwzględnie musimy zabezpieczyć wystającą część cokołu przed działaniem czynników atmosferycznych. Zazwyczaj jest to obróbka blacharska, rzadziej – rząd cegieł (ewentualnie płytek ceramicznych)  z wyprofilowanym spadkiem. Obróbka powinna wystawać 3÷5 cm poza lico cokołu i opadać na zewnątrz co najmniej 10°. Styk obróbki ze ścianą uszczelniamy masą silikonową lub innym elastycznym izolatorem. Za zabezpieczenie możne posłużyć też okapnik. Aby go wykonać, między cokołem a ociepleniem ściany mocujemy i uszczelniamy pas styropianu. Gdy masa uszczelniająca się ustabilizuje, do styropianu przyklejamy płytki kątowe albo montujemy zabezpieczamy go obróbką z blachy.

Cokół murowany razem ze ścianami

Wprawdzie cokół to przede wszystkim ochrona przeciwwilgociowa murów zewnętrznych budynku, ale nie tylko. Stanowi on także podporę dla ścian wykonywanych powyżej cokołu. Jeżeli są to ściany trójwarstwowe, opiera się na nim część ściany elewacyjnej. W ścianach jednowarstwowych część muru po prostu na nim leży. W ścianach dwuwarstwowych zaś stanowi podporę dla warstwy ocieplającej.

Ponieważ cokół zawsze tworzy część nadziemną ścian fundamentowych lub piwnicznych, powinien spoczywać na nich całą swoją grubością. Dopuszcza się wysunięcie okładziny cokołu na 1/3 grubości poza obrys fundamentu. Jest to dość poważne ograniczenie w przypadku ścian dwuwarstwowych, ponieważ warstwa docieplająca i wykończeniowa zwiększają ostateczną szerokość muru. Trzeba to uwzględnić wystarczająco wcześnie, bo konieczne może okazać się poszerzenie ścian fundamentowych. Możliwe jest również większe cofnięcie cokołu względem powierzchni zewnętrznej ściany (o 10÷12 cm).

Uwzględnienie powyższych zależności jest istotne zwłaszcza wtedy, gdy planujemy cokół murowany. Do jego wykonania stosuje się materiały o odpowiednich parametrach wytrzymałościowych i odpornościowych. Zwykle jest to cegła klinkierowa, ozdobne bloczki betonowe, łupana cegła silikatowa bądź naturalne materiały kamienne: nieobrobiony piaskowiec, wapienie, odpady skalne lub kamienie polne. Te ostatnie umożliwiają uzyskanie efektownego i oryginalnego efektu wizualnego, ale ze względu na pracochłonność (dobieranie elementów tak, żeby spoiny były możliwie jednakowe i wąskie) są coraz rzadziej wykonywane. Generalnie są to zatem materiały, które znacznie poszerzają strefę cokołową i w dodatku stanowią spore obciążenie dla fundamentów. Dlatego cokół murowany najlepiej uwzględnić już na etapie projektowania budynku, inaczej potrzebne będzie poszerzanie fundamentów, o ile nie zaprojektowano ich z zapasem. Jeżeli decyzję o cokole murowanym podjęliśmy na etapie wykonywania ściany fundamentowej, poniżej gruntu można wymurować dla niego podporę z bloczków betonowych. Gdy ściany są już gotowe, mocuje się w nich stalowe pręty, a na nich konsolę (belkę żelbetową), na której cokół będzie się opierał.

cokol-wysuniety
Foto: Wienerberger

Do wykonania cokołu murowanego powinniśmy przystąpić już na etapie wznoszenia budynku, zanim rozpoczniemy budowanie ścian nadziemia – bo będą się opierały i na nim, i na ścianach fundamentowych. Możemy to zrobić w późniejszym czasie tylko wtedy, gdy ściany zewnętrzne będą budowane w technologii dwuwarstwowej.

Cokół murowany bardzo często wykonywany jest z cegły klinkierowej. Jego murowanie rozpoczynamy od narożników, gdzie na zaizolowanym przeciwwilogociowo fundamencie schodkowo układamy materiał, dokładnie poziomując elementy na żądaną wysokość. Po wykonaniu dwóch narożników w tej samej płaszczyźnie, można przystąpić do murowania przestrzeni między nimi po uprzednim ułożeniu izolacji typu Z. Wykonuje się ją z papy bitumicznej bądź odpowiedniej folii z tworzywa sztucznego o grubości co najmniej 1,2 mm. Górna część izolacji powinna leżeć w ścianie konstrukcyjnej, a dolna – w murze z cegły klinkierowej, tworząc kształt litery Z. Folia powinna być poprowadzona po zewnętrznej stronie ściany konstrukcyjnej na wysokość 150÷300 mm nad gruntem. Układając pierwszą warstwę cegieł, powinniśmy pozostawić puste fugi pionowe (co drugą lub trzecią cegłę) – ich zadaniem jest umożliwienie wentylacji wewnętrznych warstw ściany. Pozostałe cegły łączymy na tzw. pustą spoinę – na boczne płaszczyzny cegieł nakłada się zaprawę w taki sposób, aby odległość zaprawy od lica cegły wynosiła około 3 cm i po ułożeniu dociskamy tak, aby zaprawa dochodziła do lica muru na odległość około 1,5 cm. Gdy zaprawa się zwiąże, spoiny wypełnia się specjalną fugą przeznaczoną do klinkieru. Po fugowaniu trzeba usunąć nadmiar zaprawy i wyczyścić cegły lub płytki klinkierowe z zabrudzeń.

Cokół wykonany na etapie stanu surowego musi być chroniony przed ewentualnym zabrudzeniem w czasie prowadzenia dalszych robót. Wystarczy osłonić go folią budowlaną. Jeżeli zastosowaliśmy cegłę klinkierową, zaleca się również ochronę cokołu przed nadmiernym nasłonecznieniem oraz opadami, zarówno w trakcie jego wykonywania, jak i świeżo po zakończeniu prac.

Cokół wykonywany razem z elewacją

cokol
Foto: M. Trochonowicz/IHZ

Pas cokołowy wokół budynku można wykonać również przy okazji wykańczania elewacji lub wykonując termoizolację ścian. Używa się wtedy wyłącznie materiałów okładzinowych: płytek klinkierowych, silikatowych, betonowych, kamiennych lub żywiczno-mineralnych imitujących klinkier, piaskowiec. Jak wspomniano wyżej, na etapie wykonywania elewacji można także cokół murować, ale tylko wtedy, gdy fundament jest odpowiednio szeroki bądź wykonano odpowiednie dla niego podpory. Ponieważ wszystkie okładziny przykleja się do podłoża, trzeba pamiętać o zapewnieniu stabilności cokołu.

Jeżeli podłożem jest ściana zbudowana z betonu, cegły ceramicznej lub silikatowej, to zazwyczaj nie ma z tym problemu. Dzięki zaprawom klejowym, dostosowanym do rodzaju materiału, wystarczy dobre zamocowanie dowolnej okładziny. Najczęściej jednak podłoże jest nierówne, dlatego najpierw nakładamy warstwę wyrównującą z mocnej zaprawy cementowej z dodatkiem środka plastyfikującego.

Jeżeli podłożem, do którego będziemy mocować okładzinę, jest warstwa ocieplająca ze styropianu lub wełny mineralnej, musimy je wzmocnić. Używa się do tego siatki zbrojącej, którą zatapia się w zaprawie klejowej i osadza w niej kotwy mocujące – powinny przechodzić przez siatkę zbrojącą. Postępujemy więc nieco inaczej niż w przygotowaniach do nałożenia tynku elewacyjnego, gdy kotwy powinny znajdować się pod siatką zbrojącą. Do mocowania samej okładziny powinny być używane elastyczne zaprawy klejowe, które nakłada się pacą zębatą. Powstałe fugi wypełnia się zaprawą spoinującą.

Kotwy nie są potrzebne, gdy cokół wykańczamy cienkowarstwowym tynkiem żywicznym, tzw. mozaikowym.