Dekarz – zawód coraz bardziej nowoczesny

Elżbieta Amborska, [email protected]

Dekarz to już nie prosty rzemieślnik. Coraz częściej to doradca klienta, który oczekuje od niego rozległej wiedzy i wysokich kwalifikacji zawodowej. Stosowanie nowoczesnych narzędzi w pracy to tylko jeden z elementów zmiany tego, jak postrzegany jest ten zawód.

Dekarz to zawód coraz bardziej nowoczesny, wymagający rozległej wiedzy i otwartości na nowoczesne technologie. Taki wniosek wysuwa się na pierwszy plan po konferencji Dekarstwo. Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość. Edukacja kluczem do sukcesu. Organizatorzy podzielili wydarzenie na trzy bloki tematyczne: kształcenie dekarzy, sytuacja na rynku usług dekarskich oraz stosowanie narzędzi ułatwiających pracę dekarzy.

Kształcenie dekarzy

Ze względu na swą wagę dla branży problem kształcenia dekarzy przewijał się przez całą konferencję. Jego znaczenie rośnie wraz z coraz silniej odczuwanym brakiem wykwalifikowanych pracowników w firmach dekarskich. Dekarze podnoszą ten temat od lat i aktywnie włączają się w proces edukacyjny. Nie tylko jako nauczyciele zawodu, ale także jako środowisko wspierające i współuczestniczące w tworzeniu klas dekarskich w szkołach branżowych. Ostatnim sukcesem Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy jest zaś wpisanie na listę zawodów MEN technika dekarstwa w dwóch odrębnych kwalifikacjach:

  • wykonywanie robót dekarsko-blacharskich;
  • organizacja i kontrola wykonywania pokryć dachowych oraz sporządzanie kosztorysów.

Dzięki staraniom PSD od września 2021 roku kształcenie dekarzy będzie odbywać się w szkołach branżowych I i II stopnia oraz technikach. Absolwenci szkół branżowych I stopnia uzyskają kwalifikację wykonywanie robót dekarsko-blacharskich. Po ukończeniu szkoły będą oni mogli kontynuować naukę w 2-letniej szkole branżowej II stopnia. Uzyskają kwalifikację organizacja i kontrola wykonywania pokryć dachowych oraz sporządzanie kosztorysów. Po pomyślnie zdanym egzaminie zawodowym zdobędą tytuł technika dekarstwa, podobnie jak i uczniowie 5-letniego technikum dekarskiego. Nauka w szkole II stopnia i technikum zakończy się egzaminem maturalnym. Dzięki temu młodzi dekarze będą mogli starać się o przyjęcie na studia.

Trening czyni mistrza

Wielką wagę PSD przykłada do praktycznej nauki zawodu. Zajęcia z tego zakresu mają odbywać się w firmach dekarskich, tak aby uczniowie zdobywali rzeczywistą widzę. Ma to także uatrakcyjnić proces kształcenia, dzięki temu że będą oni musieli poradzić sobie z realnymi wymaganiami. Pracować będą ponadto pod okiem specjalistów, często będącymi członkami Stowarzyszenia. Ich mistrzami będą więc pasjonaci, dla których dekarstwo to sztuka.

Dla najlepszych uczniów klas dekarskich PSD przygotowało program stypendialny oraz regularne certyfikowane szkolenia. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem podstawy programowej, w których aktywnie uczestniczą przedstawiciele Stowarzyszenia. Stowarzyszenie przygotowuje również nauczycieli zawodu. Ma w tym doświadczenie, bo szkoliło już kadrę pedagogiczną dla klas dekarskich w dotychczasowych szkołach branżowych. Marzeniem PSD jest, aby na wyższych uczelniach technicznych pojawiły się kierunki o specjalnościach dekarskich. Na zachodzie Europy z powodzeniem funkcjonują już od wielu lat.

Walka ze stereotypami

Otwarcie adeptom sztuki dekarskiej drogi do kształcenia na wszystkich poziomach edukacji niestety tylko częściowo rozwiązuje problem braku nowych kadr w zawodzie. Prezes Bogdan Kalinowski podkreślił, że dużo większym wyzwaniem dla branży jest walka ze stereotypami. Część z nich dotyczy negatywnego postrzegania kształcenia branżowego. Ciągle bowiem pokutuje przekonanie o jego mniejszej wartości w porównaniu z kształceniem ogólnym. Przekonanie to żywią przede wszystkim rodzice, którzy niechętnie zgadzają się, aby ich dzieci kształciły się w szkołach branżowych. Młodzież natomiast coraz częściej wybiera tę ścieżkę edukacyjną. Niestety rzadko w klasach dekarskich. W roku 2019 kwalifikacje dekarskie zdobyło tylko 21 uczniów, w roku 2020 – 24. Naukę zawodu w roku szkolnym 2020/2021 rozpoczęło zaś 28 uczniów. To kropla w morzu potrzeb!

Część stereotypów, z którymi musi zmierzyć się branża, związana jest jednak z samym zawodem dekarza. Jeszcze kilka lat temu młody dekarz był jak pomocnik murarza – wykonywał proste prace ułatwiające realizację zlecenia bardziej doświadczonym kolegom. W trakcie przyuczał się do zawodu. Sam dekarz zaś jako specjalista od realizacji dachu dopiero raczkował. Zwykle ekipa budująca dom musiała znać się na wszystkich robotach budowlanych: od zalania fundamentu, na obróbkach dachu skończywszy.

Dekarz – doradca klienta

Aktualne wymagania wobec młodych dekarzy nijak mają się do pokutujących o nich wyobrażeń. Dziś oczekuje się od nich nie tylko chęci do pracy, ale przede wszystkim kwalifikacji. I to zdobytych na takim poziomie, który umożliwi im samodzielne wykonywanie zadań typowo dekarskich. Chcąc zatrudnić się w firmie dekarskiej, powinni więc już na wejściu posiadać dużą wiedzę przedmiotową i umiejętności zawodowe.

Rosną także wymagania wobec doświadczonych dekarzy. Klienci oczekują od nich usług o wysokiej jakości oraz wszechstronnej wiedzy związanej z realizacją dachu. Takiej, która umożliwi dekarzom rozwiązanie ich problemów i weryfikację ich pomysłów. Obecnie dobry dekarz to już nie tylko wykonawca, ale i doradca klienta.

Jak podkreślił Artur Bednarski, Kierownik Projektu Zawód Przyszłości DEKARZ, oczekiwania się zmieniły, stereotypy wśród ewentualnych pretendentów do zawodu niestety nie. PSD stawia więc sobie za cel promowanie zawodu dekarza jako zajęcia prestiżowego i interesującego. Z jednej strony jako profesji dającej gwarancję zatrudnienia i dobrze płatnej. Z drugiej – nadążającej za duchem czasu.

dekarz-osd

Dekarz – nowoczesny specjalista

Aby sprostać oczekiwaniom klientów, dekarze nieustannie rozwijają swoją wiedzę i zdobywają nowe umiejętności. Zaczynają korzystać także z zaawansowanych technologii cyfrowych, między innymi projektują swoje dachy w trójwymiarze (3D). Swoimi doświadczeniami w stosowaniu programu firmy Dietrich’s z uczestnikami wydarzenia podzielił się Artur Falkowski, multimedalista Mistrzostw Polski i Mistrzostw Świata Młodych Dekarzy IDF.

Jedno jest pewne – to robi wrażenie! Zarówno na klientach, jak i kierownikach nawet dużych budów. Poza tym ułatwia i przyspiesza prace dekarskie. Już na etapie projektowania dokładnie dopasowuje się do siebie poszczególne elementy dachu, a program dokładnie je zlicza. Zrobienie odpowiedniego kosztorysu i złożenie zamówienia na taką ilość materiału, jaka rzeczywiście jest potrzebna, nie stanowi więc problemu. Zdaniem Prezesa Kalinowskiego korzystanie z nowoczesnych narzędzi cyfrowych powinno być integralnym elementem programu nauczania w klasach dekarskich.

Producenci wspomagają edukację

Coraz bardziej rygorystyczne wymagania techniczne wobec budynków mieszkalnych spowodowały rozwój nowych produktów i technologii. Konstrukcje dachowe stały się bardziej wyrafinowane, a technologie ich wykonywania bardziej skomplikowane. To duże wyzwanie dla firm wykonawczych, także dekarskich. Żeby nadążyć za zmianami na rynku materiałów dachowych, dekarze potrzebują wsparcia ze strony producentów.

Z wypowiedzi zaproszonych do udziału w Konferencji przedstawicieli firm Balex-Metal, Velux Polska, Creaton, Blachotrapez, Dekea i Blachy Pruszyński wynika, że producenci ci widzą rynek jako system naczyń połączonych i chętnie włączają się w akcje szkoleniowe dla dekarzy. Wszyscy zgodnie podkreślali, że aby klienci kupowali określone produkty, nie wystarczy, żeby dekarze poznali ich wady i zalety. Jeżeli nie będą wiedzieli, jak dobrze wykonać dach przy użyciu tych materiałów, nie będą ich stosować, żeby nie narażać się na utratę zaufania klientów. Jeżeli producent nie angażuje się w w szkolenie młodych kadr oraz proces podnoszenia kwalifikacji przez dekarzy, sam zatem na tym traci.

W obliczu zmian dokonujących się w relacjach dekarzy z klientami, to bardzo ważny argument.

Niepewność, ale nie pesymizm

W dobie koronakryzysu wiele firm nie ma pewności, jak będzie wyglądała ich sytuacja w najbliższych miesiącach. Na potrzeby Konferencji firma ASM – Centrum Badań i Analiz Rynku przygotowała zatem specjalną analizę dotyczącą sytuacji na rynku budowlanym, której rezultaty przedstawiła Małgorzata Walczak-Gomuła, Prezes Zarządu firmy ASM.

Generalnie z przedstawionej analizy wynika, że nowych inwestycji jest mniej. W ubiegłym roku rozpoczęto o 7% mniej budów i wydano o 9% mniej pozwoleń na budowę niż w roku 2019. Spadek liczby nowych inwestycji generuje przede wszystkim rynek mieszkań, w mniejszym stopniu zaś budownictwo jednorodzinne. Prezes zwróciła jednocześnie uwagę, że wielu inwestorów nie zrealizowało zaplanowanych remontów. Przede wszystkim dla tego, że nie znalazło odpowiedniej ekipy budowlanej bądź dekarskiej. Wielu inwestorów jest więc nadal na etapie poszukiwania wykonawców. Inni zaś remont budynku i dachu mają w najbliższych planach.

Dane przedstawione w raporcie ASM nie napawają może wielkim optymizmem, ale nie ma też większych przesłanek do popadania w pesymizm. Prezes PSD mocno podkreślał, że spadek koniunktury branża obserwowała już wcześniej, co jest naturalnym efektem cyklu podaży i popytu. Dekarze, jak cała branża budowlana w ogóle, powinni też pamiętać o realizowanych programach wspierających termomodernizację. Często taka modernizacja termiczna budynku obejmuje wymianę pokrycia dachowego i docieplenie dachu.


Konferencja Dekarstwo. Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość. Edukacja kluczem do sukcesu odbyła się 4 lutego 2021 roku w formule on-line. Udział w wydarzeniu wzięło ponad 300 osób.
Organizator: Polskie Stowarzyszenie Dekarzy, Międzynarodowe Targi Poznańskie.

 

CZYTAJ TAKŻE: Technik dekarstwa już 2021 roku?
Kształcimy prawdziwych fachowców
Polskie Stowarzyszenie Dekarzy wspiera edukację