Ceny styropianu oszalały!

Elżbieta Amborska, [email protected]

Ceny styropianu rosną od początku roku. Teraz oszalały zupełnie. Płyty elewacyjne są prawie dwa razy droższe niż w grudniu 2020 r.! Co gorsza, pojawiły się przerwy w dostawach towaru do hurtowni i nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy rynek w końcu się ustabilizuje. Producenci wprowadzają limity zamówień, a inwestorzy nie wiedzą, co robić.

Ceny styropianu rosną już od stycznia. Początkowo nikt się temu nie dziwił i nie zwracał na to specjalnej uwagi. Wiadomo, nowy rok to zazwyczaj nowe ceny na większość produktów i materiałów dostępnych na rynku. A to dlatego, że rośnie popyt, a to dlatego że ceny energii idą w górę, albo dlatego, że rośnie płaca minimalna. Okazji do podwyżek nie brakuje… Wzrost cen styropianu w styczniu o 5% wydawał się więc czymś zupełnie naturalnym.

Jednak w lutym styropian podrożał ponownie, o kolejne 6%. Na rynku pojawił się lekki niepokój, zwłaszcza wśród inwestorów, którzy zaczęli szukać dostawców oferujących niższe ceny. Wtedy było to jeszcze możliwe, bo niektórzy sprzedawcy mieli zapasy styropianu sprzed podwyżki.

W marcu styropian zanotował już nie jedną, ale kilka zwyżek cen. Mimo to styropianu w hurtowniach po prostu zaczęło brakować, a producenci wprowadzili limity dostaw. Miały obowiązywać kilka dni. I tak faktycznie było, tylko że wprowadzili je znowu. W rezultacie rynek styropianu stał się nieprzewidywalny, stawiając wszystkich w trudnej sytuacji.

Za wysokie ceny styropianu odpowiadają Chiny?

Dlaczego właśnie one? Bo to jeden z największych konsumentów styrenu na świecie (styren to podstawowy surowiec w produkcji styropianu). Do niedawna Chińczycy zaopatrywali się w ten niezbędny do produkcji styropianu surowiec w Stanach Zjednoczonych. Niestety z powodów politycznych dostawy styrenu z USA do Państwa Środka zostały mocno ograniczone. Tymczasem wraz z coraz lepszą sytuacją epidemiczną w Chinach, popyt na styren ciągle tam rośnie. Obecnie jest tak duży, że Chińczycy wykupują go w całej Europie, nie zwracając uwagi na jego cenę.

Ceny styropianu rosną, bo brakuje styrenu!

styropian-styrenMimo wielkich zakupów styrenu, jakie Chińczycy robią w Europie, to nie oni odpowiadają za jego brak na rynku. A w każdym razie nie tylko oni są za to odpowiedzialni. Wzrost popytu na ten surowiec w ich kraju zbiegł się z zamknięciem dwóch wielkich fabryk styrenu. Jedną zamknęli Amerykanie, drugą Holendrzy.

Zamknięcie fabryki w USA było konieczne ze względu na srogą zimę. W lutym przez Teksas, gdzie znajduje się jedna z największych fabryk styrenu na świecie, przeszła burza śnieżna, która spowodowała przerwy w dostawach prądu i uszkodzenia w wielu zakładach produkcyjnych. (Ucierpiała m.in. fabryka chipów Samsunga.) W dodatku silne mrozy i zwiększony pobór energii do ogrzewania domów spowodowały liczne awarie w teksańskich elektrowniach. Dlatego też dużym odbiorcom prądu, którzy przetrwali zawieruchę bez większego uszczerbku, dostawcy energii nakazali czasowe zaprzestanie działalności.

Jak informują media, holenderska fabryka styrenu została zamknięta z powodu „siły wyższej”.  Największy na świecie producent styrenu LyondellBasel unieruchomił ją na 2 tygodnie.  To wystarczyło, żeby na rynkach zrobiło się zamieszanie. (Co ciekawe, wkrótce potem holenderski potentat podpisał umowę z chińską firmą energetyczną Sinopec w sprawie ustanowienia spółki joint venture, która będzie produkować styren na rynek Państwa Środka.)

Oba zamknięcia zdarzyły się w najmniej korzystnym momencie, bo w okresie wzrostu zapotrzebowania na styren w różnych branżach. Potrzebuje go nie tylko budowlanka, ale też między innymi producenci sprzętu elektrycznego i elektrotechnicznego oraz AGD. Od początku roku oni także notują wzrost popytu na swoje produkty. Rezultat jest taki, że w pierwszych miesiącach 2021 r. styren podrożał aż o 30%, a pod koniec marca o kolejne 40%. Musiały zatem wzrosnąć i ceny na styropian termoizolacyjny. W niektórych składach i hurtowaniach budowlanych są one teraz prawie dwukrotnie wyższe w porównaniu do roku ubiegłego. Dotyczy to przede wszystkim styropianu elewacyjnego, tylko nieco „lepiej” jest w przypadku styropianu podłogowego. Ten podrożał nieco ponad 50%.

ceny-styropianu

Drożeje nie tylko styropian

Szaleństwo cenowe na szczęście dotknęło tylko styropianu, ale podwyżki cen niestety już nie. Od początku roku droższa niż w grudniu ubiegłego roku jest większość materiałów budowlanych. Jak informuje PSB, które śledzi ich ceny w interwałach dwumiesięcznych, w  okresie od stycznia do lutego br. w  porównaniu do analogicznego okresu 2020 r. ceny wzrosły w  siedemnastu grupach towarowych (patrz Tab. 1).

Tab. 1. Dynamika cen w różnych grupach materiałów na początku 2021 r. według danych PSB.

ceny-styropianu-oszalaly

)* Uwzględnione przez PSB dane dotyczą okresu styczeń-luty 2021. Skokowy wzrost cen termoizolacji dokonał się natomiast w lutym br.

Od czasu cytowanego notowania PSB ceny materiałów budowlanych nadal rosną. Zaprzyjaźniony z naszym wydawnictwem szef jednej z największych hurtowni z branży podkreśla: Sytuacja na rynku materiałów budowlanych jest taka sama w całym kraju. Materiały budowlane drożeją wszędzie. Różnica jest tylko w skali tej podwyżki w poszczególnych grupach materiałowych. Styropian podrożał już o 100%, inne materiały o 70, a niektóre o 15%. I to raczej nie koniec podnoszenia cen. Producenci ciągle przysyłają nam nowe cenniki, z wyższymi oczywiście cenami.

Przyczyny podwyżek

Przyczyny wzrostu cen na materiały budowlane są zasadniczo dwie:

  • boom budowlany, którego nie powstrzymała nawet pandemia;
  • większe koszty prowadzenia działalności gospodarczej.

Nasz rozmówca z zaprzyjaźnionej hurtowni dodaje: W przypadku materiałów budowlanych dochodzi jeszcze jeden, bardzo istotny czynnik: zaburzony przez pandemię łańcuch dostaw. Obrazowo można by o tym powiedzieć, że dotychczasowy system zbankrutował. Podobnie twierdzi Michał Socha, współwłaściciel firmy Inwestor Sp. z o.o.,  który uważa, że: Tendencja wzrostowa, którą możemy obserwować w wielu grupach materiałowych, jest pokłosiem pandemii oraz dużego zapotrzebowania na produkty.

To zapotrzebowanie na produkty ma swoje źródło w boomie budowlanym, który w kraju trwa od kilku lat. Koniunktura w budownictwie może i jest nieco słabsza niż dotychczas, jednak nadal budujemy na potęgę. Aktywni są zarówno deweloperzy, jak i inwestorzy indywidualni. Deweloperzy masowo stawiają tak bloki, jak i szeregowce czy domki wolnostojące. Żeby wyjść na swoje, muszą je szybko sprzedać. Mimo obostrzeń kredytowych tempo budowy domów przyspieszyli także inwestorzy indywidualni. Do ich grona coraz liczniej dołączają także osoby, które domy remontują dzięki dotacjom z Czystego Powietrza. To wszystko powoduje, że rośnie popyt na materiały budowlane, można więc sprzedawać je drożej. Z drugiej strony w jakimś stopniu musiały one podrożeć ze względu na większe koszty produkcji.

Generalnie trudno dziwić się producentom. Ceny energii, która generuje dużą część kosztów produkcji, poszły w górę o kilkadziesiąt procent. Drożeją też paliwa, rosną koszty życia i pracownicy chcą podwyżek. A to przecież tylko niektóre czynniki, które przekładają się na ostateczną cenę produktów, niezależnie od ich rodzaju nasz rozmówca z zaprzyjaźnionej hurtowni.

Jak podwyżki znoszą klienci?

Wzrost cen na materiały budowlane na pewno nie jest dobrą wiadomością dla inwestorów. W pierwszej fazie podwyżek intensywnie poszukiwali oni hurtowni oferujących materiały, których potrzebują, po atrakcyjnych cenach. Świadczy o tym, chociażby ogromna liczba zapytań w tym zakresie w mediach społecznościowych. W tej chwili ich liczba wyraźnie spadła. Jak słusznie zauważa Michał Socha: Wiadomo, że każdy wolałby kupić materiał taniej niż drożej, ale jeśli budowa jest w trakcie realizacji, to mimo wyższej ceny inwestorzy decydują się na zakupy.

Inwestorzy, zwłaszcza indywidualni, po prostu nie mogą czekać w nieskończoność. Nie zapominajmy, że budowa większości domów finansowana jest kredytem hipotecznym i to banki wyznaczają terminy realizacji inwestycji.


Ceny styropianu oszalały – przykład z praktyki

ceny-styropianu-tabela-2Źródło: hurtowniastyropianu.pl

CZYTAJ TAKŻE:
Ceny materiałów budowlanych ciągle rosną
Styropian potaniał, ale chemia nadal droga
Materiały budowlane tanieją